OPINIA
KRAJOWEJ RADY SĄDOWNICTWA
z dnia 13 grudnia 2024 r.
w przedmiocie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny (UD29)
Krajowa Rada Sądownictwa, po zapoznaniu się z rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny (UD29), przekazanym przy piśmie Sekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości z 24 października 2024 r. (znak: DL-I.400.5.2024), opiniuje go zdecydowanie negatywnie, podtrzymując uwagi zgłoszone przez Radę w opinii z dnia 26 kwietnia 2024 r. dotyczącej projektu tożsamego w zakresie proponowanych zmian przepisów prawa materialnego.
Krajowa Rada Sądownictwa w opinii z dnia 26 kwietnia 2024 r. w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny oceniła projekt negatywnie - jako sprzeczny z konstytucyjnymi zasadami polskiego porządku prawnego i zgłosiła szereg uwag. Należy także podkreślić, że Rada także podobnie negatywnie zaopiniowała projekty poselskie dotyczące tożsamej materii: w opinii z dnia 10 maja 2018 r. w przedmiocie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks kamy, przekazanego przy piśmie Zastępcy Szefa Kancelarii Sejmu z 23 lutego 2018 r. (znak: GMS-WP-173-59/18) oraz w opinii z dnia 31 stycznia 2020 r. w przedmiocie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks kamy, przekazanego przy piśmie Zastępcy Szefa Kancelarii Sejmu z 20 grudnia 2019 r. (znak: SPS-WP-173-30/19).
Obie opinie dostępne są na stronie internetowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Przedłożony Radzie aktualnie projekt zakłada rekonstrukcję czynów z art. 119 § 1 k.k., art. 256 § 1 k.k. i art. 257 k.k., w których rozciąga się przedmiot ochrony na grupy osób lub osoby z uwagi na ich orientację seksualną i tożsamości płciową, płeć, wiek i niepełnosprawność. W obecnym brzmieniu tych przepisów projektodawca wyodrębnił przedmiot okoliczności obciążających (art. 53 § 2a pkt 6 k.k.) oraz przedmiot (podmiot) ochrony (przepisy z części szczególnej) - cechy grup ludzkich o fundamentalnym znaczeniu.
Rada zauważa, że aktualnie przedstawiony projekt rządowy powiela propozycje legislacyjne wyrażone we wcześniejszych poselskich propozycjach legislacyjnych, jednakże sformułowany został w tej części niejako contra procedowany, również rządowy, projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (UD 153) zakładający uchylenie m.in. § 2a w art. 53 k.k.
W obecnym brzmieniu tych przepisów ustawodawca wyodrębnił przedmiot okoliczności obciążających (art. 53 § 2apkt 6 k.k.) oraz przedmiot (podmiot) ochrony (przepisy z części szczególnej) cechy grup ludzkich o znaczeniu fundamentalnym: naród, grupa etniczna, rasa ludzka, przynależność państwowa oraz wyznanie lub bezwyznaniowość. Zamierzenia legislacyjne idące w tym kierunku nie stanowią novum, bowiem były czynione wielokrotnie podobne próby prawotwórcze zmierzające do przebudowania wymienionych przepisów z części szczególnej, a próby zmiany przepisów Kodeksu karnego w tym zakresie sięgają co najmniej 2019 r.
Projekt budzi wątpliwości w zakresie zgodności z konstytucyjną zasadą wyrażoną w art. 2 Konstytucji RP. Z zasady demokratycznego państwa prawa wyprowadza się wymóg pewności prawa. Przepisy prawne, zwłaszcza o charakterze penalnym muszą mieć jednoznaczną treść. Wprowadzenie kategorii „tożsamość płciowa” narusza powyższą zasadę.
Kategoria ta należy bowiem do sfery odczuć, które nie są zależne od jakichkolwiek stałych kryteriów czy miar, nie jest kategorią obiektywną, ergo stwierdzalną empirycznie. Nie może być zatem jedną z przesłanek ponoszenia odpowiedzialności karnej z uwagi na brak obiektywnego rozumienia w odczuciu społecznym. Z kolei sama deklaracja osoby jest nieweryfikowalna, gdyż jest immanentnie powiązana z jej odczuciami i sferą emocjonalną. Jej wprowadzenie stanowi zatem pozbawiony racji przejaw ideologizacji prawa. Można spotkać głosy o istnieniu wielości płci, nawet w liczbie 53. Dowodzi to karkołomności zamiaru ochrony dla osób, które mogą deklarować, że się z jedną z nich (lub wieloma) identyfikują. Taka ochrona nie jest możliwa do realizacji z uwagi na wysoki poziom subiektywizacji jej przedmiotu i ewentualną zmienność poglądów osoby objętej ochroną prawną.
Wątpliwa jest również konstytucyjność projektowanych unormowań z wolnością wyrażania poglądów gwarantowaną treścią art. 54 ust. 1 Konstytucji RP. Terminy znaczeniowe takie jak naród, grupa etniczna, rasa ludzka, przynależność państwowa oraz wyznanie lub bezwyznaniowość są mierzalne naukowo i właściwie wysoko sytuowane aksjologicznie w naszej cywilizacji oraz nie wykazują konotacji ideologicznych. Źródła ich konstrukcji znajdują się w procesie kształtowania się tzw. prawa norymberskiego po II Wojnie Światowej.
Poszerzenie tych chronionych kategorii o spektrum wariacji zgrupowanych w zakresach pojęciowych „tożsamość płciowa” i „orientacja seksualna” jako takie, które nie mają ugruntowanej pozycji w systemie prawnie wartościującym, w swej istocie spowoduje poważne ograniczenie chronionej konstytucyjnie wolności, w szczególności w postaci manifestowania jej słowem i drukiem.
Dostrzegalna jest również poważna wątpliwość co do zgodności projektu z zasadą równego traktowania wszystkich obywateli (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP). Może być potraktowana jako wyraz nieuzasadnionego poglądu o zróżnicowaniu społeczności na osoby noszące „cechy będące motywacją do przestępstw” oraz pozostałych, którzy cech takich nie posiadają. Pogląd taki, poza tym, że jest całkowicie nieuzasadniony (nie istnieją cechy, które motywowałyby do popełniania przestępstw na osobach, które je posiadają) wskazuje na intencje autorów projektu zmierzające do wyróżnienia określonych grup osób i poddania ich silniejszej ochronie prawnej.
Również treść art. 42 ust. 1 Konstytucji RP in principio stanowi, iż „Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.”. Ta konstytucyjna zasada stanowi kanon prawa karnego zmaterializowany w zasadzie lex scripta wyrażonej w art. 1 § 1 k.k. Wynika z niej obowiązek precyzyjnego określenia czynu zabronionego. Orzecznictwo i doktryna prawa karnego, a również i Trybunał Konstytucyjny używa terminu określoności znamion nie tylko przestępstw ale i wykroczeń po to, by zarówno organ stosujący normę jak i jej adresat nie mieli najmniejszych wątpliwości czy ustalone zachowanie wyczerpuje hipotezę i dyspozycję konkretnego przepisu ustawy karnej.
Wprowadzenie proponowanych zmian może rodzić znaczne problemy w pragmatyce orzeczniczej wyrażające się w trudnościach interpretacyjnych skutkujących dowolnością ustaleń. Możliwymi do wyobrażenia są sytuacje, w których te regulacje mogą stać się wygodnym instrumentem represyjnego oddziaływania państwa na obywateli albo realizowania przez pewne grupy osób własnych celów za pomocą postępowania karnego.
Należy zauważyć, że art. 119 k.k. umieszczony został w rozdziale XVI kodeksu karnego noszącym tytuł „Przestępstwa przeciwko pokojowi, ludzkości oraz przestępstwa wojenne”.
Istnieje zatem w ocenie Krajowej Rady Sądownictwa niekompatybilność proponowanych terminów określających chronione osoby i grupy z tytułem tego rozdziału.
Zakaz dyskryminacji opisany art. 119 § 1 k.k. jest tak ujęty, że obejmuje swym zasięgiem cały obszar wymagający obecnie ochrony. Należy zauważyć, że przepis ten doskonale też funkcjonuje w praktyce. Niewątpliwie obejmuje wiec także osoby, które mają ugruntowaną inną niż zwyczajowa tożsamość płciową.
Istnieją też inne jednostki redakcyjne w kodeksie karnym stanowiące ochronę dla osób cechujących się odmiennościami. Art. 212 k.k. chroni przed zniesławieniem, art. 216 k.k. przed zniewagą, art. 190 k.k. przed groźbą karalną, zaś art. 217 k.k. przez naruszeniem nietykalności cielesnej. Nie istnieje wobec tego potrzeba dokonywania proponowanych zmian, a postulat, aby szczególną ochroną objąć także tych, którzy wyrażają swoje poglądy na temat własnej tożsamości płciowej w odrębnej jednostce redakcyjnej nie jest potrzebna do osiągnięcia przez projektodawcę celów określonych w uzasadnieniu do projektu. Zmiana Kodeksu karnego nie jest zatem optymalnych rozwiązaniem prawnym, o którym mowa § 1 ust. 2 pkt 6 w zw. ust. 1 pkt 3 Zasad Techniki Prawodawczej. W tym względzie należy rozważyć podjęcie innych interwencji organów władzy publicznej, alternatywnych w stosunku do uchwalenia ustawy.
Kazuistyczne określanie grup objętych ochroną, a zatem ich uprzywilejowanie względem grup niewymienionych w kwestionowanych przepisach nie tylko zagraża porządkowi prawnemu, lecz także wprowadza elementy, które mogą być odbierane jako ideologiczne i niereprezentatywne dla ogółu społeczeństwa. Wyróżnianie określonych grup społecznych jako ofiar systemu oraz wskazywania na inne zbiorowości, które odpowiadają za ich sytuację stwarza narrację podsycającą antagonizmy w społeczeństwie i podział na oprawców oraz ofiary. Prowadzi do stygmatyzacji określonych grup społecznych i może pogłębiać polaryzację społeczeństwa, zamiast budować wspólnotę opartą na poszanowaniu prawa i równości wobec niego.
WP.420.90.2024
Pełna elektroniczna wersja ma postać PDF